W sobotę (24.08) tuż po godzinie 21:00 w Płońsku doszło do zdarzenia drogowego. Pijany 45-letni kierowca osobowego Opla, skręcając z ulicy Żołnierzy Wyklętych w ulicę Pułtuską, stracił panowanie nad pojazdem. Najpierw uderzył w latarnię, a następnie w stojącego przed sygnalizacją świetlną Citroena. Po odbiciu kierownicą w prawo, uszkodził jeszcze zaparkowane Audi.
Świadkowie zdarzenia natychmiast zareagowali. Jeden z nich, podejrzewając, że kierowca jest pijany, podbiegł do auta i odebrał mężczyźnie kluczyki. Dzięki tej szybkiej reakcji nie doszło do dalszej tragedii.
Policja, która przybyła na miejsce, potwierdziła przypuszczenia świadków. Okazało się, że 45-letni mieszkaniec Płońska miał prawie 3 promile alkoholu we krwi. Co więcej, nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdami. Mężczyzna został natychmiast zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu, a jego samochód odholowano na policyjny parking.
Po wytrzeźwieniu 45-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Teraz grozi mu do 3 lat więzienia. Odpowie również za prowadzenie bez uprawnień i spowodowanie kolizji drogowej.