Korowodem delegacji powiatowych z wieńcami dożynkowymi rozpoczęło się mazowieckie święto plonów, które w tym roku zorganizowano w miejscowości Lelis w powiecie Ostrołęckim. Na tamtejszym stadionie, 4 września zgromadzili się przedstawiciele samorządów całego regionu. Gospodarzem uroczystości był Adam Struzik, marszałek naszego województwa
- Po raz dwudziesty trzeci dziękujemy naszym rolnikom, naszym producentom rolnym, wszystkim tym, którzy dają nam chleb; dają nam produkty rolnicze, za ich pracę, za trud, za wysiłek - podkreślił Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego
Dożynki w polskiej tradycji mają od wieków wydźwięk religijny, dlatego mazowieckie Święto Plonów rozpoczęto Mszą dziękczynną
- Jesteśmy od Pana Boga zależni, bo jeśli nawet wrzucamy ziarno do ziemi, to nie wiemy czy ono wyrośnie. Trzeba dużo ludzkiej pracy, cierpliwości, dużego zabiegania ludzkiego, ale przede wszystkim taki rolnik wie dobrze, że to nie wszystko od niego zależy – zależy również od Pana Boga, od jego błogosławieństwa - zaznaczył ks. bp. Tadeusz Bronakowski, biskup pomocniczy Diecezji Łomżyńskiej
Poświęcony chleb, owoc tegorocznych mazowieckich żniw rozdawano wśród przybyłych. Wraz z marszałkiem Struzikiem robili to starostowie dożynkowi.
- Jak by nie było to jest zaszczyt. Nie wiem czy to jest owoc ciężkiej pracy, czy nasza zauważalność? Wydaje mi się, że tu nie chodzi tylko o dbanie o gospodarstwo, bo tak jak i gospodarstwo staramy się wspierać turystykę na Kurpiach. Z żoną staramy się też aktywnie uczestniczyć w Zespole Pieśni Tańca „Kurpie” w Ostrołęce - mówili już po uroczystości Monika i Grzegorz Czeleniowie, starościna i starosta Dożynek Mazowieckich
Samorząd gminy Lelis, na terenie której odbyły się dożynki województwa mazowieckiego odbiera to jako ukłon władz województwa w ich stronę i traktują jako wyróżnienie:
- Dożynki Wojewódzkie Województwa Mazowieckiego jest to przede wszystkim uhonorowanie naszych rolników. To się przenosi z rolnika kurpiowskiego na rolnika mazowieckiego, a później również na polskiego rolnika, a więc na tego, który na co dzień pracując w pocie czoła sprawi, że nie brakuje nam chleba naszych stołach - zauważył Stefan Prusik, wójt Gminy Lelis
Tradycyjnie na dożynkach wybrano najpiękniejsze wieńce. Poza kilkoma wyróżnionymi, wybrano ten najpiękniejszy - wykonany przez Koło Gospodyń Wiejskich w Hadynowie, z powiatu łosickiego.
- Przede wszystkim jesteśmy bardzo szczęśliwe i radosne z tego powodu, że zostałyśmy docenione; że doceniono naszą pracę; ten trud włożony w ten wieniec. Bardzo dużo czasu poświęciłyśmy na zrobienie go - komentowała Katarzyna Biernacka – Halimoniuch, liderka KGW w Hadynowie
Wśród licznych delegacji powiatowych znalazła się ciechanowska.
- Są z nami starostowie dożynkowi wraz z delegacją. Mamy ze sobą dożynkowy wieniec oraz chleb - zaznaczyła Barbara Kamińska, radna powiatu ciechanowskiego
Święto plonów było także okazją do nagrodzeni najaktywniejszych sołectw. Zwyciężyło Dębe Wielkie Wschód.
- Pierwszą nagrodę otrzymaliśmy za aktywność mieszkańców, którzy angażują się w życie sołectwa, w to jak ono wygląda; w nowe inwestycje, w realizację pomysłów, które ma sołtys ma w głowie i myśli, że to się nie uda, ale mieszkańcy pokazują, że jednak tak - cieszyła się Leszek Woźnica, sołtys – Dębe Wielkie Wschód.
Organizatorzy Święta Plonów zgodnie podkreślali, że tegoroczne żniwa można uznać za udane a plony za wystarczające. Chleba na Mazowszu na pewno nie zabraknie.