Radio Rekord onair
Radio Rekord 88,7 FM

Czy w przasnyskim DPSie dochodziło do aktów przemocy? Skarga na dyrektora częściowo zasadna

Poważne zarzuty dotyczące głodzenia podopiecznego placówki, stosowania wobec niego przemocy i pozbawienia go wolności, a także embargo na informacje dla rodziny o stanie pacjenta pojawiły się w skardze na działalność Dariusza Chaborskiego – Dyrektora Domu Pomocy Społecznej dla Dorosłych Niepełnosprawnych Intelektualnie w Przasnyszu. Radni powiatu uznali, że skarga w części jest zasadna.

Edyta Szewczyk
2020-12-21 12:11
Czy w przasnyskim DPSie doszło do przemocy?

Skarga na działalność dyrektora DPS była rozpatrywana podczas ostatniej XXX sesji Rady Powiatu Przasnyskiego. Rodzina jednego z podopiecznych DPSu oskarżyła placówkę o niewłaściwą opiekę a nawet głodzenie, więzienie, nękanie i stosowanie przemocy, co doprowadziło do pogorszenia się zdrowia. Dodatkowo rodzina wskazała na błędy proceduralne przy przyjmowaniu podopiecznego i brak możliwości jakiejkolwiek informacji o stanie jego zdrowia podczas pobytu w przasnyskim DPSie. – Rada Powiatu Przasnyskiego uznała skargę za zasadną w części braku należytego nadzoru Dyrektora placówki nad przestrzeganiem procedur, dotyczących funkcjonowania Domu Pomocy Społecznej dla Dorosłych Niepełnosprawnych Intelektualnie w Przasnyszu. Były to błędy proceduralne, zarówno przy przyjęciu do Domu mieszkańca wskazanego w skardze, jak i podczas jego pobytu – czytamy w uzasadnieniu.

Najcięższe zarzuty dotyczące przemocy psychicznej czy fizycznej, zdaniem radnych nie potwierdziła przeprowadzona w placówce kontrola. – W pozostałej części radni uznali, że skarga jest bezzasadna, gdyż pojawiające się w skardze zarzuty, dotyczące głodzenia, pozbawienia wolności, nękania i stosowania przemocy wobec wskazanego w skardze mieszkańca nie znalazły potwierdzenia w materiale dowodowym- .

Jak zapewnił w rozmowie z naszym portalem starosta przasnyski Krzysztof Bieńkowski, zalecenia pokontrolne już zostały wdrożone w DPSie, tak, by podobna sytuacja się już nie powtórzyła. -Błędy zdarzają się wszędzie, najważniejsze, żeby je eliminować. Mam nadzieję, że dobra opinia na temat naszego DPSu pozostanie- komentuje starosta Bieńkowski.

fot.pixabay