26 marca bieżącego roku, około godziny 18:55, w miejscowości Gorysze doszło do zdarzenia drogowego, które wstrząsnęło lokalną społecznością. Kierujący białym fiatem, pomimo posiadania aktywnego zakazu sądowego, potrącił 12-letnią dziewczynkę, następnie uderzając w pojazd marki Citroen, opuścił miejsce zdarzenia. Dziewczynka z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala, co jedynie potęguje dramatyzm sytuacji.
Policja w Ciechanowie, dzięki skrupulatnym działaniom i informacjom od anonimowego informatora, ustaliła tożsamość podejrzanych. Wśród zatrzymanych znalazł się 33-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego, który ukrywał się przed funkcjonariuszami pod łóżkiem. Mężczyzna przyznał się do kierowania pojazdem oraz ucieczki z miejsca zdarzenia, tłumacząc swoje postępowanie szokiem i strachem przed konsekwencjami. Warto podkreślić, że 33-latek zdemontował pojazd uczestniczący w zdarzeniu drogowym, sprzedając jego części, co dodatkowo utrudniło pracę policji.
Na podstawie zebranych dowodów, prokurator postawił zarzuty nie tylko kierowcy, ale również jego 23-letniemu pasażerowi, obarczając ich odpowiedzialnością za nieudzielenie pomocy poszkodowanej dziewczynce. Wobec 33-latka zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji, co ma zapewnić jego stałą obecność do czasu rozprawy.