Osobowy Nissan Almera, zjechał z drogi, wpadł do rowu i dachował. Samochodem podróżowały dwie osoby. Jedna z nich odniosła niewielkie obrażenia. Przez ponad godzinę na miejscu pracowały trzy zastępy straży pożarnej.
- Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu pierwszej pomocy osobie poszkodowanej oraz odłączeniu akumulatora i zakręceniu zaworu w butli LPG - informuje mł. kpt. Damian Kołpaczyński.