- Zawsze mieliśmy kłopot z dostaniem się z wykaszarką na wyspę, stąd pomysł z królikami. Na Jeziorze Solińskim jest Zajęcza Wyspa, my mamy własną, króliczą - żartuje Radosław Struziński, prezes Stowarzyszenia Wędkarskiego "Złota Rybka" w Wyszynach Kościelnych.
I dodaje, że na wyspie jest pięć królików. - Miało być dziewięć, ale wysepka nie jest duża i baliśmy się że jak zaczną kopać nory to ją podtopią. Kupiliśmy je od mojego znajomego, to są takie "podroślaki" czyli dość młode króliki, ale też takie, które są w stanie poradzić sobie już bez matki. Na wyspie zamieszkały w kwietniu. Mają tam również domek, do którego mogą się schować przed wiatrem lub deszczem - wyjaśnia prezes.
Króliki czasami odwiedzają też czaple - siwa i biała, które żerują na stawie. Nie stanowią dla nich żadnego zagrożenia, wolą jeść mniejsze zdobycze - ryby, płazy, gady, skorupiaki i owady. Na wyspie jest też zamontowana kamera monitoringu, więc na bieżąco wiadomo co dzieje się dzieje z królikami.
Napisz komentarz
Komentarze