Policjanci po pościgu zatrzymali kierowcę, który chciał uniknąć kontroli drogowej. Jak się później okazało, mężczyzna był nietrzeźwy.
- Do zdarzenia doszło w sobotę około godz. 23:40 w miejscowości Pomorze na krajowej 60-ce. Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego ciechanowskiej policji wydali znak do zatrzymania kierowcy samochodu marki Toyota Avensis, który poruszał się w kierunku miejscowości Gołymin-Ośrodek. Kierowca na widok radiowozu gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Za toyotą ruszyli w pościg policjanci, którzy przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych ponownie dawali kierowcy znaki do zatrzymania - podaje nadkom. Jolanta Bym z ciechanowskiej komendy policji.
Po przejechaniu około kilometra pojazd zatrzymał się na poboczu. Samochodem kierował 29-latek, który podróżował z czwórką pasażerów.
- Podczas kontroli policjanci wyczuli od kierującego mężczyzny wyraźny zapach alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało blisko 2 promile. Mieszkaniec pow. pułtuskiego przyznał, że wystraszył się kontroli drogowej mając świadomość, że spożywał alkohol, dlatego nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. Po zdarzeniu trafił do policyjnego aresztu - dodała nadkom. Bym.
Kierowca odpowie przed sadem za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz nie zatrzymanie się do kontroli drogowej. Na początek stracił prawo jazdy. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów , wysoka grzywna, a także kara pieniężna do 60 000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.
