Oszustwo na "blik" polega na wyłudzeniu kodu do płatności, najczęściej z wykorzystaniem komunikatorów, bądź kont w serwisach społecznościowych. Z potencjalną ofiarą kontaktuje się cyberprzestępca i podszywając się pod członka rodziny lub znajomego prosi o pilną pożyczkę.
Kolejna metoda, która została wykorzystana przez oszustów polegała na podszywaniu się pod pracownika banku. W ten sposób przestępcy nakłaniają klientów do przekazywania środków pieniężnych oraz instalacji nieznanego oprogramowania.
- W piątek, 3 lutego policjanci otrzymali zgłoszenie o oszustwie metodą “na BLIK”. 49-letnia mieszkanka Ciechanowa poinformowała policjantów, że oszust, który włamał się na konto portalu społecznościowego jej siostry, skontaktował się z nią poprzez komunikator i poprosił o dokonanie płatności za zakupy. 49-latka kliknęła w przesłany link, poprzez który dokonała płatności wykorzystując kod BLIK. Gdy osoba podszywająca się pod jej siostrę przestała odpisywać na jej wiadomości, kobieta zorientowała się, że została oszukana - informuje mł.asp. Magda Zaremska z ciechanowskiej policji.
Do Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie zgłosił się też 42-letni mieszkaniec gminy Glinojeck, który stracił kilka tysięcy złotych.
- Zgłaszający poinformował policjantów, że skontaktował się z nim mężczyzna podający się za pracownika banku. Nakłonił 42-latka, aby zainstalował aplikację, która pozwoliła przestępcy na zdalne przejęcie kontroli nad jego kontem bankowym, wszystko pod pozorem zabezpieczenia konta przed próbami jego przejęcia. Mężczyzna został zmanipulowany i skłoniony do podania kodów BLIK, przez co stracił ponad 7000 zł. - dodała mł.asp. Zarembska
4 lutego do policjantów zgłosiła się kolejna osoba.
- 35-letnia mieszkanka powiatu ciechanowskiego poinformowała funkcjonariuszy, że wyłudzono od niej pieniądze. Oszust po włamaniu się na konto portalu społecznościowego męża 35-latki uzyskał od niej dwa kody BLIK . Kobieta zorientowała się, że jest to oszustwo gdy skontaktował się z nią znajomy z portalu społecznościowego pytając czy rzeczywiście jej mąż potrzebuje pożyczki. Oszust przy pomocy uzyskanych kodów BLIK wypłacił 1500 złotych z bankomatu - przekazuje przedstawicielka komendy.
Policja przestrzega - jeśli otrzymujemy prośbę o pożyczkę, nie działajmy pochopnie. Sprawdźmy najpierw czy osoba, która do nas napisała lub której prośba dotyczy rzeczywiście potrzebuje naszej pomocy. Pamiętajmy o tym, aby nigdy nie przekazywać pieniędzy obcym osobom, nie przesyłać ich na podane przez obce osoby numery kont, nie podawać nikomu danych do logowania na nasze konta bankowe, nie przekazywać obcym osobom kodów do płatności mobilnych.
Bardzo ważne jest, że osoba kontaktująca się w imieniu banku nigdy nie poprosi nas o dane do logowania, podanie kodu BLIK czy zainstalowanie aplikacji nieznanego pochodzenia.