- To jest taki ciężki czas dla psów, dla kotów i dzikich zwierząt, wolnożyjących, o czym należy też pamiętać. Najlepiej byłoby nie strzelać, nie używać petard. Natomiast część z nas z tego zrezygnuje, a część nie, więc te nasze zwierzaki są narażone na ta naszą nieszczęsną tradycję i jej efekty- mówi Anna Werenowicz, lekarz weterynarii z Ciechanowa.
Jeżeli mamy taką możliwość to dobrym pomysłem jest wyjazd ze zwierzakiem za miasto, w ciche i spokojne miejsce. Jeśli nie, warto, aby w Sylwestra spacer był dłuższy i bardziej intensywny ponieważ są większe szanse, że pies wieczorem będzie spokojniejszy. Dobrze jest również zasłonić rolety, tak by zwierzę nie widziało błysków. Warto ponadto przygotować pupilowi bezpieczne schronienie, na przykład legowisko z koców, w których będzie mógł się zakopać. W ekstremalnych sytuacjach, należy sięgnąć po farmakologię.
-Jak sobie przypomnimy „za pięć dwunasta”, że pies czy kot się stresuje i trzeba mu pomóc, to będzie za późno. Dobrze by było wcześniej zacząć pupila przygotowywać, uspokajać, a jeśli są to zwierzaki, które bardzo się stresują, trzeba im zawczasu podać leki, które je wyciszą- dodaje Wenerowicz.
Warto również wiedzieć, że wbrew pozorom nie należy psa głaskać, ani przytulać bo dajemy mu wtedy znak, że robi dobrze, bojąc się. Należy zachowywać się normalnie, można dać głośniej muzykę, żeby odwrócić uwagę zwierzęcia od wystrzałów.