Wybory na szefa powiatowych struktur ciechanowskiej Lewicy odbędą się w sobotę 19 lutego. Jak udało nam się ustalić, jedynym kandydatem do objęcia tej funkcji jest wójt gminy Ciechanów Marek Kiwit, który zastąpi Eugeniusza Nowaka.
- Obiło mi się o uszy od Posła Iwaniaka, że jest jeden kandydat, który co prawda zarzekał się parę lat temu, że jak się wychodzi z przywództwa raz to drugi raz na przywództwo się nie wraca, przynajmniej w powiecie. Po intensywnych rozmowach poszła decyzja, że 19 lutego najprawdopodobniej wrócę do przywództwa w naszym powiecie - powiedział nam Marek Kiwit, który od 1994 roku jest wójtem gminy Ciechanów.
- Tak, wrócę, chociaż w tym wieku powinno się raczej myśleć o odpoczynku, wnukach i innych sprawach niż parać się w dużą politykę, ale żeby wskazać drogę nowemu i młodemu działaczowi, trzeba również wskazać korzenie SDRP i SLD. W tej chwili Lewica ma bardzo ciężko cokolwiek wymyśleć, bo partia rządząca prawicowa, przejęła wszystkie hasła i slogany lewicowe - podkreśla Kiwit.
- Organizacja się dużo zmniejszyła, ale jest nadzieja, że pomału będziemy odbudowywać nasze szeregi i będzie coraz więcej członków. Przydałoby się, dlatego że nie wiadomo kiedy się odbędą wybory samorządowe i parlamentarne, trzeba być na nie przygotowanym. Chodzą słuchy, nie tylko w Ciechanowie, że rząd przedłuży kadencję samorządowcom do wiosny 2024 roku - dodał Kiwit, dla którego to będzie powrót na stanowisko szefa ciechanowskiej Lewicy po kilku latach przerwy.
