Kilkaset przydrożnych drzew, w większości starych schorowanych topoli, musi zostać ściętych. O tym, które drzewo ma zostać ścięte, zdecydują specjalne komisje powołane w każdej gminie powiatu.
- Drzewa są w różnej jakości, w różnych miejscach. Będę wnioskował do prezydenta miasta i wójtów gmin o powołanie wspólnych komisji, które zinwentaryzuje drzewa. Wystąpimy wtedy o zgody na wycinkę. Chcemy tym kompleksowym zadaniem objąć nawet kilkaset drzew. Jeżeli drzewo wymaga wycięcia to wycinamy, jeżeli wymaga pewnego skorygowania korony to korygujemy - powiedział Jagodziński, który jednocześnie zapewnił, że w miejsce wyciętych drzew zostaną posadzone nowe.