Część zgłaszanych interwencji jest zupełnie nieuzasadniona, a policjanci muszą poświęcać swój czas i energię na rozwiązywanie problemów, które wcale nie istnieją. Tymczasem w innych miejscach może dochodzić do poważnych zdarzeń, gdzie interwencja policji jest niezbędna.
Zdarza się również, że osoby wzywające służby ratunkowe nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji. Fałszywe alarmy wprowadzają w błąd instytucje użyteczności publicznej oraz inne organy ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia.
W minioną sobotę (22 lipca) doszło do jednej z takich sytuacji. - Kobieta zadzwoniła na numer alarmowy i poinformowała, że chce popełnić samobójstwo. Na miejsce natychmiast zostały skierowane służby ratunkowe. Okazało się, że 51-letnia mieszkanka powiatu ciechanowskiego była pod wpływem alkoholu i nie miała żadnych realnych zamiarów popełnienia samobójstwa. Za bezpodstawne wezwanie policji kobieta została ukarana mandatem karnym - informuje asp. Magda Zarembska z ciechanowskiej policji.
Tego typu zachowania są karalne zgodnie z art. 66 Kodeksu Wykroczeń. Osoby, które ze złośliwości lub swawoli wzywają służby ratunkowe, podlegają karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych.
Policjanci przypominają, że numer alarmowy 112 jest przeznaczony wyłącznie do zgłaszania sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia oraz nagłych przypadków wymagających interwencji służb ratunkowych. Korzystanie z niego w innych celach jest zabronione i stanowi wykroczenie.