Na blisko sześciu hektarach w Ciechanowie ma powstać farma fotowoltaiczna. W najbliższych latach wybuduje ją Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych.
- Przede wszystkim bardzo mocno uderza w nas podwyżka cen energii elektrycznej, która jest blisko trzy razy droższa niż w roku ubiegłym. Widzimy pewne obawy, dlatego też będziemy starali się racjonalizować wydatki, stąd też koncepcja, wniosek złożony do Energii i wydzierżawienie 5,7 hektara, żeby pobudować farmę fotowoltaiczną - tłumaczy Mirosław Szymańczyk, prezes Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Ciechanowie.
- Przez ostatnie siedem lat naprawdę nie mogliśmy narzekać. Jeżeli chodzi o rentowność ona wahała się od 10 procent, w tym roku mamy rentowność 7,6. Spotykamy się przede wszystkim z dużą konkurencją, nie jesteśmy jedyni na tym rynku, dlatego też te wyniki, które były do tej pory, będą ciężkie do osiągnięcia w latach przyszłych - dodaje Szymańczyk.
Farma fotowoltaiczna ma być zlokalizowana na Kargoszyńskiej, gdzie 30 lat temu zamknięto stare składowisko odpadów. - Praktycznie do dnia dzisiejszego było niewykorzystane. Myśmy wydzierżawili ten teren, zrobiliśmy wstępne założenia projektowe, tam ma powstać ponad 11,5 tysiąca paneli, które będą produkowały około 4 megawat energii elektrycznej.
A co jeśli spółka nie dostanie pozwolenia i nie zostanie podłączona do energii? - Jeżeli nie będziemy mieli podłączenia do energii, będziemy musieli iść w tak zwaną odwróconą osmozę, czyli zacząć produkować wodór i na podstawie wodoru uruchamiać nowe pojazdy, które będą pojazdami przyszłości.
Od 2035 roku spółka musi być już zeroemisyjna, co wiąże się ze zmianą taboru samochodowego.