O stworzeniu muzeum niepodległościowego w Ciechanowie już naprawdę na poważnie mówi się od roku. Jednym z miejsc w którym miałoby się znajdować jest budynek przy skrzyżowaniu ulic Witosa i 11 Pułku ułanów w Ciechanowie od strony komendy powiatowej policji. Tam była kiedyś siedziba urzędu bezpieczeństwa gdzie przetrzymywano i torturowano więźniów politycznych. Sprawa nie jest prosta, bo budynek jest w rękach prywatnych.
- Wiele, wiele lat o to zabiegamy, ale musimy liczyć się z tym, że jest to budynek należący do osób prywatnych. Natomiast jest już taki projekt, żeby w Ciechanowie, na Północnym Mazowszu powstał Izba Pamięci - bez względu na to czy będzie w tym budynku, czy w innym - poinformowała Jadwiga Płodziszewska ze społecznego komitetu rodzin poległych żołnierzy narodowych sił zbrojnych i narodowego zjednoczenia wojskowego. O utworzenie takiej izby pamięci czy jak kto woli muzeum niepodległościowego zabiegają też nasi rodzimi parlamentarzyści.
- Już od dawna zabiegam, aby w Ciechanowie czczono pamięć czy Żołnierzy Wyklętych czy osoby im pomagających, ratujących ich. Jestem też za tym, aby pamiętano w wszystkich, którzy walczyli o naszą wolność. Moim marzeniem i marzeniem wielu rodzin jest stworzenie muzeum lub izby pamięci polskich bohaterów; naszych lokalnych bohaterów - tu u nas na Północnym Mazowszu, a konkretnie w Ciechanowie - powiedziała nam poseł Anna Cicholska.
Podobnego zdania jest senator Jan Maria Jackowski - Popieram każdą inicjatywę, która służy budowaniu świadomości społecznej i historycznej. To jest bardzo ważne szczególnie dla pokoleń, które po nas będą następowały - żeby była łączność pokoleniowa.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że trwają negocjacje Instytutu Pamięci Narodowej z właścicielami budynku. Czy dojdzie do porozumienia? Prawdopodobnie tak. To podobno tylko kwestia czasu.