Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
Reklama Eskulap Centrum Medyczne

Nikt nie nie został ranny. W domu po wybuchu gazu na razie nie można mieszkać

Wypadły okna, a w domu ze względu na naruszenie konstrukcji nie da się na razie mieszkać. Prawdopodobnie nieszczelność instalacji gazowej przyczyniła się do wybuchu. W czasie eksplozji, była tam pięcioosobowa rodzina.
Nikt nie nie został ranny. W domu po wybuchu gazu na razie nie można mieszkać

To wszystko działo się rano w niedzielę w Mosakach - Ruklach na terenie gminy Krasne. Straż pożarna w Przasnyszu otrzymała zgłoszenie o 6:40. - Natychmiast, na miejsce zdarzenia zostały zadysponowane 4 zastępy straży pożarnej. Ratownicy zastali na miejscu uszkodzony dom jednorodzinny. Cała pięcioosobowa rodzina w chwili wybuchu była w domu. Po wybuchu samodzielnie ewakuowała się na zewnątrz - poinformował nas w rozmowie telefonicznej kpt. Piotr Kuligowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Przasnyszu.  - Do wybuchu, prawdopodobnie doszło na skutek rozszczelnienia instalacji gazowej zasilanej butlą. Zastępy strażaków zabezpieczyły miejsce zdarzenia. Został wezwany nadzór budowlany, bo ze względu na stan budynku nie jest możliwe jego użytkowanie - dodał kpt. Kuligowski. W interwencji brały udział jednostki z PSP Przasnysz, OSP Wężewo i OSP Krasne.

Dla strażaków ochotników z Wężewa i Krasnego to była dość aktywna niedziela. Po południu gasili trawę w miejscowości Żbiki. Poza tym, podobnie jak i inne jednostki OSP powiatu przasnyskiego, przekazywali sprzęt pożarniczy do KPPSP w Przasnyszu. Stamtąd przez komendę wojewódzką straży pożarnej  trafi on potem do ukraińskiej straży pożarnej.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze