Redaktor Portalu
Przemoc w rodzinie to nie jest jednorazowy wybuch złości. To świadome działania lub zaniechania, które naruszają czyjąś godność, zdrowie, wolność i poczucie bezpieczeństwa. Może przybrać formę upokorzeń, gróźb, zastraszania, ale też popychania, szarpania czy regularnego kontrolowania życia ofiary. Zdarza się, że osoby doświadczające przemocy latami próbują radzić sobie same, bo wstyd, lęk i zależność zamykają im drogę do zgłoszenia problemu.
W ostatnim czasie policjanci z Płońska zatrzymali 42-letniego płońszczanina podejrzanego o znęcanie się nad żoną. Według ustaleń funkcjonariuszy mężczyzna miał ubliżać kobiecie, wszczynać awantury, wyzywać ją wulgarnie, szarpać, popychać i kierować wobec niej groźby karalne. Stosował zarówno przemoc psychiczną, jak i fizyczną. Usłyszał zarzut znęcania się nad osobą najbliższą oraz spowodowania obrażeń ciała u pokrzywdzonej. Policjanci zastosowali wobec 42-latka zakaz zbliżania się do kobiety, zakaz kontaktowania i nakaz opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania. Jeśli mężczyzna nie będzie się do tego stosował, mogą być zastosowany wobec niego środek o charakterze izolacyjnym czyli tymczasowy areszt.
Odpowiedzialność za takie czyny jest poważna. Za znęcanie się nad osobą najbliższą grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. Jeśli przemoc dotyczy osoby nieporadnej ze względu na wiek lub stan zdrowia, kara rośnie do ośmiu lat. Szczególne okrucieństwo oznacza do dziesięciu lat więzienia, a jeśli w wyniku przemocy ofiara targnie się na życie – do piętnastu.
Statystyki jasno pokazują skalę problemu. Od początku 2025 roku na terenie powiatu płońskiego wszczęto 190 procedur „Niebieskiej Karty", czyli formalnych działań podejmowanych w sytuacji podejrzenia przemocy domowej. Funkcjonariusze blisko 30 razy zastosowali nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się do osoby pokrzywdzonej. To narzędzie, z którego policjanci korzystają coraz częściej, bo daje natychmiastową ochronę i odcina sprawcę od domowników od pierwszych minut interwencji.
Procedura „Niebieskiej Karty" to oficjalny proces udzielania pomocy osobom doświadczającym przemocy. Może ją rozpocząć policjant, pracownik pomocy społecznej, nauczyciel, lekarz lub członek gminnej komisji alkoholowej. Nie jest wymagana zgoda osoby pokrzywdzonej. Po sporządzeniu formularza sprawa trafia do zespołu interdyscyplinarnego, który analizuje sytuację, ocenia zagrożenie i planuje dalsze działania. Chodzi o to, by wsparcie było natychmiastowe, konkretne i dobrze koordynowane.
Nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania połączony z zakazem zbliżania się. Policjant może wydać go np. podczas interwencji, gdy uzna, że pozostawienie sprawcy w domu stwarza zagrożenie. Nakaz obowiązuje niezależnie od tego, kto jest właścicielem lokalu. Trwa 14 dni, ale osoba pokrzywdzona może wystąpić do sądu o przedłużenie. To jedno z najskuteczniejszych narzędzi izolowania sprawcy od rodziny, zanim dojdzie do kolejnych aktów przemocy.
Każdy przypadek przemocy domowej traktowany jest z najwyższą powagą i spotyka się ze stanowczą reakcją.
Reagowanie na przemoc domową to nasz obowiązek. Jeśli widzimy, że komuś dzieje się krzywda, zgłoszenie nie jest wtrącaniem się w cudze życie – to realna pomoc. Zgłoszenie może być anonimowe.
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia" 800-12-00-02 czynny przez całą dobę.
Dzwoniąc tam uzyskasz wsparcie, pomoc psychologiczną, informacje o możliwościach uzyskania pomocy najbliżej miejsca zamieszkania.
Dostępne są również aplikacje „Alarm 112" oraz „Twój Parasol", które umożliwiają szybkie zgłoszenie zagrożenia, również w sytuacji gdy rozmowa telefoniczna nie jest możliwa.
Nie jesteś sama. Nie jesteś sam. Pomoc jest bliżej, niż się wydaje.
Napisz komentarz
Komentarze