W ostatnich dniach na drogach powiatu przasnyskiego doszło do dwóch niebezpiecznych wykroczeń drogowych. W obu przypadkach chodziło o rażące przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym – tam, gdzie piesi, rowerzyści i dzieci mają prawo czuć się bezpiecznie.
Do pierwszego zdarzenia doszło w Nowej Wronie. 56-letni kierowca BMW jechał z prędkością 101 km/h tam, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. To oznacza przekroczenie prędkości o aż 51 km/h.
Funkcjonariusze nie mieli wątpliwości – kierowca stracił prawo jazdy na 3 miesiące, otrzymał 13 punktów karnych i został ukarany mandatem w wysokości 1500 zł.
Jeszcze bardziej niebezpiecznie było w Arcelinie. 21-letni kierowca BMW jechał z prędkością 115 km/h, czyli 65 km/h ponad limit w obszarze zabudowanym. W przypadku nagłego zdarzenia – np. wejścia pieszego na przejście – reakcja byłaby opóźniona o kilka kluczowych sekund, a droga hamowania znacznie wydłużona.
Mężczyzna również stracił prawo jazdy na 3 miesiące, otrzymał 14 punktów karnych i zapłaci mandat w wysokości 2000 zł.
Obszar zabudowany to nie tylko asfalt. To czyjś dom, spacer z dzieckiem, droga do sklepu czy przystanek autobusowy.
Kierowco – zanim wciśniesz gaz, pomyśl:
- Czy chcesz mieć czas, żeby zareagować?
- Czy wolisz później tłumaczyć, że nie zdążyłeś?
Policja zapowiada kontynuację kontroli prędkości w obszarach zabudowanych. Ma to jeden cel – ratować życie.
Napisz komentarz
Komentarze