Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
poniedziałek, 25 sierpnia 2025 22:50
Reklama

52-latka z Płońska straciła pieniądze próbując inwestować przez Internet

Reklama w sieci, wizerunki znanych osób i telefon od „doradcy" inwestycyjnego wystarczyły, by 52-latka z Płońska uwierzyła w fikcyjną ofertę. By zacząć zarabiać na inwestycjach w ropę i gaz, wpłaciła 800 zł i zainstalowała na telefonie aplikacje wskazane przez oszusta. Dopiero w banku dowiedziała się, że to próba wyłudzenia.
52-latka z Płońska straciła pieniądze próbując inwestować przez Internet

Źródło: Pixabay

Do płońskich policjantów zgłosiła się 52-letnia mieszkanka miasta, która padła ofiarą oszustwa inwestycyjnego. Kobieta, przeglądając strony internetowe, natknęła się na reklamę, w której wykorzystano wizerunki znanych osób, sugerując, że biorą udział w specjalnym programie dla osób po 50. roku życia. Program miał się nazywać „Łatwy Start" i gwarantować szybki zysk.

Pod reklamą znajdował się formularz, w którym mieszkanka podała swoje dane kontaktowe. Tego samego dnia zadzwonił do niej mężczyzna, który przedstawił się jako analityk firmy inwestycyjnej. Zapewniał, że kobieta w krótkim czasie zacznie zarabiać na inwestycjach w ropę i gaz. Warunkiem miała być wpłata 800 zł. Namawiał, aby przelew wykonała jak najszybciej.

Ponieważ kobieta nie mogła zrobić przelewu przez Internet z powodu limitu na koncie, „analityk" polecił jej wypłacić pieniądze w banku i wpłacić je na poczcie. Kobieta tak zrobiła.

Na tym jednak oszustwo się nie skończyło. Fałszywy doradca kontaktował się z nią ponownie. Polecał instalowanie aplikacji na telefonie – komunikatora, aplikacji do zdalnej obsługi pulpitu i tzw. banku walutowego. Tłumaczył, że jeśli czegoś nie będzie potrafiła zrobić sama, to on połączy się z jej telefonem i wykona czynności zdalnie.

Mężczyzna próbował logować się do jej aplikacji bankowej. Gdy napotkał trudności, przekonał kobietę, aby założyła konto w innym banku. Następnie zażądał od niej podania kodu dostępu do nowej aplikacji mobilnej. To wzbudziło w niej podejrzenia. Po kontakcie z infolinią swojego banku dowiedziała się, że padła ofiarą oszustwa. Straciła 800 zł.

Oszustwa „na inwestycje" stają się coraz bardziej popularne. W reklamach wykorzystywane są wizerunki polityków, aktorów, sportowców czy celebrytów. Nie mają oni z tym żadnego związku. To jedynie metoda manipulacji, która ma wzbudzić zaufanie.

Pamiętaj:

• Nigdy nie podawaj kodów dostępowych ani loginów osobom dzwoniącym przez telefon.

• Nie instaluj na swoim telefonie ani komputerze aplikacji, do których namawia obca osoba – zwłaszcza tych umożliwiających zdalny dostęp do urządzenia.

• Nie ufaj reklamom obiecującym szybki i pewny zysk. W rzeczywistości takie inwestycje nie istnieją.

• Jeśli ktoś żąda od ciebie, byś natychmiast przelał pieniądze, to niemal na pewno jest to próba oszustwa.

• Sprawdzaj każdą ofertę inwestycyjną w wiarygodnych źródłach, najlepiej poprzez Komisję Nadzoru Finansowego.

• Zanim zainwestujesz, porozmawiaj z rodziną lub znajomym – oszuści często liczą na to, że podejmiesz decyzję pod wpływem emocji.

• W razie wątpliwości skontaktuj się ze swoim bankiem albo bezpośrednio z policją.

Ostrożność i zdrowy rozsądek to najlepsza ochrona przed utratą oszczędności.


 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze