50-letni kierowca z Ciechanowa został przyłapany przez policję na rażącym przekroczeniu prędkości. Na ul. Kwiatowej w miejscowości Gąski rozpędził się aż do 133 km/h, czyli o 83 km/h więcej niż pozwalają przepisy w obszarze zabudowanym. Funkcjonariusze z ciechanowskiej drogówki nie mieli wątpliwości – kierowca natychmiast stracił prawo jazdy.
Za lekkomyślną jazdę mężczyzna otrzymał również mandat w wysokości 2500 zł oraz 15 punktów karnych – maksymalną możliwą liczbę w takiej sytuacji. To oznacza, że jego droga powrotna za kierownicę może być bardzo długa i kosztowna.
Policjanci przypominają, że nadmierna prędkość to jedna z najczęstszych przyczyn wypadków, zwłaszcza na terenach zamieszkałych, gdzie ryzyko potrącenia pieszego lub zderzenia z innym pojazdem jest znacznie większe.
Policja apeluje do kierowców o rozsądek. Droga to nie tor wyścigowy, a każda nieodpowiedzialna decyzja może kosztować czyjeś życie.
Wypadki z udziałem rozpędzonych pojazdów w terenie zabudowanym bardzo często kończą się tragicznie. Z danych policji wynika, że największe zagrożenie stanowią właśnie kierowcy ignorujący ograniczenia prędkości w miejscach, gdzie piesi mają pierwszeństwo, a widoczność jest ograniczona.
Napisz komentarz
Komentarze