Andrzej Fabisiak – czy rodzimy przewoźnik wraca do gry?
Ta branża jak żadna inna odczuła szaleństwo kryzysu koronawirusowego. O ile większość salonów fryzjerskich i kosmetycznych w naszym regionie podniosła się z wiosennej zapaści i nawet nadrobiła straty. Restauracje działały „na pół gwizdka” a teraz powoli zaczynają funkcjonować normalnie, o tyle branża transportowa prawie uległa likwidacji. Pozostali tylko ci najlepsi, którzy mieli warunki by przetrwać albo mieli tyle siły, by nie dać się.
08.10.2020 12:00