- W Kobyłce zawsze się ciężko gra. Oni mają fajną halę, ale trzeba też być do niej przyzwyczajonym. Byli wiceliderem w tamtym sezonie, to mocny zespół, ale mam nadzieję, że jakoś podołamy - mówi trener Tomasz Szwęch.
- Jesteśmy pozytywnie nastawieni do rozgrywek. Mamy kilka nowych twarzy, niektóre były już widoczne na turniejach i sparingach przed sezonem. Myślę, że kroi nam się skład lepszy niż w tamtym sezonie, bardziej perspektywiczny. Celujemy w pierwszą połowę tabeli - zapowiada Szwęch. Początek meczu w Kobyłce o 18.