Warcabistka z Windyk musiała uznać wyższość Rosjanki Tamary Tansykkużyny, która wygrała po niemal dwunastu godzinach przy warcabownicy, w szóstej dogrywce. Ogółem pojedynek trwał dziewięć dni.
Warto wspomnieć, że Sadowska mistrzynią świata była w 2016 i 2018 roku. Tegoroczny finał odbywał się w warszawskim hotelu Bellotto.