- Biegliśmy w deszczu, było dosyć chłodno, ale bardziej przeszkadzał silnie wiejący wiatr. Trasa była śliska, bo biegliśmy po kostce na starym mieście. Było szesnaście nawrotów, gdzie konieczne było wyhamowanie do zera. Wynik oceniam pozytywnie, to moja nowa życiówka. Jestem bardzo zadowolony, plan w stu procentach został wykonany - skomentował Dariusz Nożyński.
To kolejny sukces maratończyka z Przasnysza. Miesiąc temu Dariusz Nożyński zdobył mistrzostwo Polski w biegu na 100 km.