Zespół Bartosza Kaczora umocnił się na podium okręgówki. Z kolei prezes MKS-u Marek Łebkowski zachowuje spokój, choć typowany do awansu MKS Ciechanów traci do lidera już jedenaście punktów. - Zasadniczo wynik zdecydowanie miał być inny i taki zakładaliśmy wszyscy. To kolejna wpadka, niestety znowu u siebie, ale przed nami jeszcze wiele spotkań - powiedział Łebkowski.
W czwartej lidze miejsce na szczycie tabeli straciła Mławianka. Zespół Ryszarda Milewskiego przegrał niespodziewanie z Wkrą Żuromin 0:2. - Zawsze pierwsze miejsce idzie w eter, ale z drugiej strony niektórzy mówią, że lepiej gonić niż bronić lidera. Miejmy nadzieję, że w kolejnych meczach będziemy zdobywać trzy punkty - stwierdził pomocnik Mławianki Dominik Lemanek.
Kosztem Mławianki na fotel lidera awansował Huragan Wołomin, który pokonał MKS Przasnysz 2:1. Podział punktów w Pułtusku. Nadnarwianka zremisowała 1:1 z Makowianką. - To jest sprawiedliwy wynik - ocenił krótko kapitan Nadnarwianki, Kamil Jagielski.