- Decyzja na pewno trudna dla związku, ale trzeba było ją podjąć - skomentował krótko trener Juranda Arkadiusz Chełmiński. W końcowym rozrachunku ciechanowianie zajęli dziesiąte, przedostatnie miejsce w tabeli. - Pierwsza runda pokazała, że zrobiliśmy progres pod względem gry. Nie przegrywaliśmy meczów wysoko. Graliśmy jak równo z równym z wieloma zespołami, szczególnie u siebie - dodał Chełmiński.
O awans do Superligi w turnieju barażowym z liderami dwóch pozostałych grup powalczy Nielba Wągrowiec. Jurandowi pozostaje teraz czekać na rozwój sytuacji i cieszyć się z dorobku indywidualnego Patryka Dębca. Najlepszy strzelec Juranda zdobył w całym sezonie 112 bramek, to drugi wynik w grupie A. - Chłopak pokazał się z bardzo dobrej strony. Zdziwiłbym się bardzo, gdyby nie miał propozycji z Superligi - ocenia Chełmiński.
Co z następnym sezonem? Dziś wiadomo tylko, że rozgrywki zostaną powiększone o najlepsze zespoły z drugiej ligi. Dodatkowo kluby otrzymają bonifikatę finansową w opłacie licencyjnej.