Na ławce trenerskiej Motyczyński zastąpił Dawida Nilssona, który we wtorek pożegnał się z posadą po porażce z Chrobrym Głogów. Stal Mielec to aktualnie trzynasta, przedostatnia drużyna w tabeli. Zespół z Mielca wygrał cztery mecze, przegrał aż dziewięć.
- Długo się nie zastanawiałem nad ofertą z Mielca. Widziałem ten zespół kilkukrotnie w rozgrywkach. Podjąłem decyzję, żeby pomóc zespołowi, poprawić grę i doprowadzić Stal do większego sukcesu. Zacząć wygrywać - to jest podstawowy cel mój i zarządu. Uważam, że optymizm plus ciężka praca na treningach poprawi grę - powiedział 63-letni Motyczyński w pierwszym wywiadzie dla oficjalnej strony klubu.
Marek Motyczyński to były zawodnik i trener Juranda Ciechanów. Największe trenerskie sukcesy święcił z Wisłą Płock, z którą wywalczył dwa brązowe i jeden srebrny medal mistrzostw Polski. Ponadto prowadził takie kluby jak Azoty Puławy, Miedź Legnica czy KPR Legionowo. Przez prawie 20 lat "Motyka" pracował we Francji.