Zdarzenie, które miało miejsce we wtorek 8 kwietnia w Gąsocinie (powiat ciechanowski), to przykład na to, jak szybko można zapomnieć o zasadach bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Na ul. Nasielskiej funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli kierowcę osobowego citroena, który przekroczył dopuszczalną prędkość o 20 km/h. Nie miał też zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Mężczyzna, jak się okazało, był świeżo po egzaminie – uzyskał uprawnienia do prowadzenia pojazdów zaledwie kilkadziesiąt minut wcześniej. Policjanci już na starcie musieli uświadomić kierowcę, że przepisy obowiązują nie tylko podczas egzaminu, ale również po uzyskaniu uprawnień.
Za popełnione wykroczenia nałożono na kierującego mandaty na łączną kwotę 300 zł i przyznano mu 8 punktów karnych. To bardzo dużo, zwłaszcza że osoby posiadające prawo jazdy krócej niż rok, mogą zgromadzić maksymalnie 20 punktów. Ich przekroczenie wiąże się z konsekwencjami administracyjnymi. Sporządzana jest wówczas decyzja administracyjna o cofnięciu prawa jazdy z wnioskiem o skierowanie na ponowny kurs.
W przypadku bardziej doświadczonych kierowców, którzy mają prawo jazdy ponad rok, limit wynosi 24 punkty. Ich przekroczenie kończy się skierowaniem na egzamin sprawdzający – zarówno teoretyczny, jak i praktyczny. Po utracie prawa jazdy obowiązkowe jest też badanie psychologiczne.
Policjanci przypominają: pasy bezpieczeństwa i jazda zgodna z przepisami to podstawowe obowiązki kierującego. A początek przygody z motoryzacją to czas, w którym odpowiedzialność powinna być szczególnie duża.
