Został rozpoznany przez policjanta będącego po służbie, który o tym fakcie zdążył powiadomić swoich kolegów na służbie. Poszukiwany zorientował się, że jest śledzony, ale na ucieczkę było już za późno - poinformowała płocka policja. Wpadł w płockich Podolszycach.
Był poszukiwany za brutalne zabójstwo trzech chłopców. Ich ciała z ranami ciętymi, zostały odnalezione w jednym z domów na osiedlu Wyszogrodzka, w Płocku. Mieli od 9 do 17 lat.