Służby ratunkowe zareagowały na automatyczne zgłoszenie i udały się na miejsce zdarzenia. Według ustaleń policji, kierujący Skodą stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w drzewo i dachował. Pomimo powagi wypadku, mężczyzna zdołał opuścić wrak pojazdu i oddalić się z miejsca zdarzenia. Ostatecznie został odnaleziony w Mdzewie, schodząc z węzła drogi S7. Badanie przeprowadzone przez zespół ratownictwa medycznego wykazało, że nie odniósł on żadnych obrażeń fizycznych. (!)
- Elementem sytuacji okazał się fakt, że 39-letni mieszkaniec powiatu olsztyńskiego był w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna odmówił poddania się badaniu alkotestem, jednak po przybyciu na miejsce policji, pobrano mu krew do badań laboratoryjnych. W okolicy wraku pojazdu znaleziono butelki po alkoholu oraz dokumenty należące do kierowcy - informuje asp, szt. Anna Pawłowska z mławskiej komendy policji.
Zatrzymany kierowca został przewieziony do policyjnego aresztu, gdzie stracił prawo jazdy. Po wytrzeźwieniu mężczyzna będzie musiał stawić się przed sądem, gdzie grozi mu zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Policjanci, którzy przeprowadzili śledztwo, informują, że zatrzymany podróżował sam. Patrząc na stan pojazdu po wypadku, trudno oprzeć się wrażeniu, że sytuacja mogła zakończyć się tragicznie. Działania służb ratunkowych oraz skuteczna interwencja policji z pewnością zapobiegły większym konsekwencjom tego dramatycznego zdarzenia drogowego. Wszystkie okoliczności sprawy są obecnie przedmiotem badań, a decyzje dotyczące dalszego postępowania zostaną podjęte po zakończeniu dochodzenia.