Susza, przymrozki i pandemia - to jest wyjątkowo trudny sezon dla plantatorów truskawek z gminy Załuski, która określana jest w naszym regionie truskawkowym zagłębiem. - To jest sezon inny niż poprzednie, wyjątkowo trudny z powodu trzech czynników: ogromna skala suszy, która dotknęła Mazowsze już w maju, lokalne przymrozki i to wszystko spotęgowała pandemia COVID-19, która ograniczyła możliwości pozyskiwania pracowników sezonowych. Zapotrzebowanie na pracowników do zbioru truskawek jest zaspokojone w tej chwili w 50 procentach - wyjaśnia wójt Koprowski.
Brak rąk do pracy może spowodować to, że część owoców nie zostanie zebrana, dlatego wójt zwrócił się z prośbą o wsparcie do gmin, starostw powiatowych i urzędów pracy z województw: warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, lubelskiego i podkarpackiego. Na stronach tych instytucji są zamieszczane ogłoszenia o zapotrzebowaniu na pracowników sezonowych. Dodatkowo w urzędzie gminy w Załuskach zostało stworzone biuro pośrednictwa pracy. Dzięki tym zabiegom 100 pracowników już się zgłosiło do pracy przy zbiorach truskawek.