4-latka szła sama bez opieki na jednej z pułtuskich ulic. Nie miała żadnych obrażeń. Dziewczynka powiedziała ile ma lat i jak ma na imię. Dziecko zauważyli przypadkowi świadkowie i powiadomili policję.
Dzielnicowi bardzo szybko ustalili gdzie mieszka 4-latka. Jak się okazało, dziewczynka miała bawić się na placu zabaw pod opieką starszych sióstr, w pewnym momencie oddaliła się. Policjanci zaopiekowali się dzieckiem i szybko ustalili gdzie jest dom rodzinny dziewczynki. 4-latka szybko i bezpiecznie wróciła do swojej rodziny. Policjanci przekazali dziecko matce. Kobieta była trzeźwa - informuje sierż. Renata Soból.