Sobotni dzień na drogach powiatu płońskiego obnażył skrajną lekkomyślność i ignorowanie prawa przez dwóch kierowców. Pierwsze zatrzymanie miało miejsce w Dzierzążni, na drodze krajowej nr 10. Patrol płońskiej drogówki, kontrolując prędkość, zauważył osobowe BMW, które w terenie zabudowanym przekroczyło dozwoloną prędkość o 22 km/h. Dodatkowo, ku zdziwieniu funkcjonariuszy, pojazd nie posiadał przedniej tablicy rejestracyjnej.
Po krótkim, ale dynamicznym pościgu, z wykorzystaniem sygnałów świetlnych i dźwiękowych, policjantom udało się zatrzymać uciekający pojazd. Za kierownicą siedział 44-letni mieszkaniec powiatu płockiego. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie szokujący poziom ponad 3 promili alkoholu! To jednak nie był koniec przewinień mężczyzny. Sprawdzenie
w policyjnych bazach danych ujawniło, że posiada on aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, wydany przez Sąd Rejonowy w Płocku. Jego auto zostało zabezpieczone, a on sam trafił prosto do policyjnego aresztu. Pobrano od niego również krew do badań na obecność narkotyków. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, złamania sądowego zakazu oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej.
Tego samego dnia, kilka godzin później, około godziny 18:00, płońscy policjanci otrzymali kolejne zgłoszenie. Tym razem dotyczyło kolizji drogowej, do której doszło w Strachowie. Z relacji poszkodowanego wynikało, że podczas wjazdu na rondo
w jego pojazd uderzyła skoda, której kierowca bez słowa odjechał z miejsca zdarzenia. Nie zamierzając odpuścić, poszkodowany ruszył w pościg za sprawcą. Gdy skoda się zatrzymała, zgłaszający podszedł do kierowcy i natychmiast wyczuł od niego silną woń alkoholu. Nie czekając na dalszy rozwój sytuacji, zabrał mu kluczyki i wezwał policję.
Sprawcą kolizji okazał się 70-letni mieszkaniec Płońska. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 1,7 promila alkoholu. Co więcej, podobnie jak w pierwszym przypadku, mężczyzna posiadał dwa aktywne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych, wydane przez Sąd Rejonowy w Płońsku. Został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz złamania sądowego zakazu, będąc już wcześniej karanym za podobne przestępstwo.
- Te dwa przypadki pokazują, jak nieodpowiedzialni potrafią być niektórzy kierowcy. Jazda pod wpływem alkoholu
i ignorowanie sądowych zakazów to przestępstwa, które stanowią ogromne zagrożenie dla bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego - podkreśla kom. Kinga Drężek-Zmysłowska. Obaj zatrzymani mężczyźni muszą teraz liczyć się
z poważnymi konsekwencjami prawnymi. Grozi im kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.