Ostatnie dni na drogach naszego regionu były pracowite także dla funkcjonariuszy policji z Przasnysza. Jak wynika
z policyjnych raportów, nie brakowało sytuacji, które mogły zakończyć się tragicznie.
W poniedziałek, 21 kwietnia, w Dębinach doszło do zatrzymania 22-letniej kierującej Audi A4, która pędziła przez obszar zabudowany z prędkością o 65 km/h wyższą niż dozwolona. - Tak rażące przekroczenie prędkości jest niedopuszczalne
i stwarza ogromne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu - komentuje asp. Ilona Cichocka z KPP Przasnysz. Kobieta straciła prawo jazdy i została ukarana mandatem w wysokości 4000 zł.
Tego samego dnia, w Przasnyszu na ul. Orlika, policjanci zatrzymali 34-letniego mężczyznę, którego poszukiwał Sąd Rejonowy w Przasnyszu. Teraz czeka go 80 dni za kratkami.
Nieodpowiedzialnością wykazał się również 39-letni rowerzysta, zatrzymany na Rynku w Przasnyszu. Badanie alkomatem wykazało u niego aż 2,07 promila alkoholu. - Nawet na rowerze nietrzeźwy kierujący stanowi poważne zagrożenie - przypominają policjanci.
Kolejne niepokojące zdarzenie miało miejsce w Rembielinie, gdzie zatrzymano 44-latka kierującego Daewoo z 1,13 promila alkoholu w organizmie. Co więcej, mężczyzna nie posiadał w ogóle uprawnień do prowadzenia pojazdów.
- Prowadzenie pojazdu bez uprawnień i pod wpływem alkoholu to kombinacja skrajnie niebezpieczna - podkreśla asp. Cichocka.
Wcześniej, w sobotę, 19 kwietnia, w Karwaczu doszło do groźnego wypadku. 28-letni motocyklista na Hondzie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i wylądował w rowie. Mężczyzna z obrażeniami trafił do szpitala. - Apelujemy o rozwagę i dostosowanie prędkości do warunków na drodze, szczególnie podczas jazdy jednośladami - przestrzegają funkcjonariusze.
Tego samego dnia, w Połoni, 41-letnia kierująca Fiatem Stilo przekroczyła prędkość w terenie zabudowanym o 62 km/h. Podobnie jak w przypadku 22-latki z Dębin, jej prawo jazdy zostało zatrzymane, a ona sama ukarana mandatem w wysokości 2000 zł.
Niestety, odnotowano również przestępstwo. W Przasnyszu na ul. Poziomkowej skradziono rower cenionej marki
o wartości 1200 zł. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
Już w piątek, 18 kwietnia, w Żelaznej Rządowej zatrzymano 45-letniego mężczyznę, który kierował motorowerem mając aż 2,18 promila alkoholu we krwi. To kolejny przykład skrajnej nieodpowiedzialności na drogach powiatu przasnyskiego.