Jak podkreślają policjanci, nielegalna uprawa była doskonale widoczna, co ułatwiło jej szybkie zlokalizowanie i zlikwidowanie. Rośliny zostały zabezpieczone i przekazane do dalszych badań laboratoryjnych, a właściciel terenu jest obecnie poszukiwany przez policję.
Wartość rynkowa takiej uprawy mogłaby być znacząca, a śledczy próbują oszacować, ile marihuany mógł zebrać plantator oraz jaką sumę mogłaby osiągnąć na czarnym rynku.
Każdy, kto posiada informacje na temat nielegalnych działań związanych z narkotykami, może anonimowo zgłosić je policji za pomocą Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Przypominamy, że za uprawę konopi indyjskich grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.