- Bardzo się cieszę, że zostałam zaproszona na ten koncert. Wszyscy artyści mi zazdroszczą. Ciechanów zrobił coś niesamowitego! Mam nadzieję, że zapoczątkujemy serię takich koncertów w całej Polsce, bo to się da zorganizować. Muzyka jest nam potrzebna - mówiła na gorąco po koncercie Kowalska. Artystka wystąpiła w Ciechanowie w dniu urodzin swojej córki, która dochodzi do zdrowia po zakażeniu koronawirusem.
W ramach cyklu "Koncertowanie pod blokiem", do soboty odbyło się w Ciechanowie sześć koncertów. Pierwszych pięć wydarzeń z tego cyklu przebiegło zgodnie z pierwotnym zamysłem organizatorów. Mieszkańcy Ciechanowa słuchali występów z okien, balkonów oraz online. Jednak sobotni koncert Kasi Kowalskiej na osiedlu Aleksandrówka przyciągnął tłumy widzów bezpośrednio pod scenę. Wczoraj po fali krytyki jaka spadła na organizatorów, Ciechanowski Ośrodek Edukacji Kulturalnej Studio podjął decyzję o niekontynuowaniu formuły koncertów plenerowych pod blokiem. Sprawą zajęły się służby sanitarne oraz prokuratura.
