Nieodpowiedzialnością i brakiem rozsądku wykazał się 39-latek, który pijany i bez prawa jazdy wsiadł za kierownicę niesprawnego samochodu. To nie wszystko, co ujawniła policyjna kontrola.
- W miniony piątek (24.11) w Woli Wodzyńskiej policjanci z Posterunku Policji w Ojrzeniu zauważyli chryslera z niesprawnym tylnym oświetleniem. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali pojazd do kontroli. Za kierownicą siedział 39-letni mieszkaniec powiatu płońskiego. Policjanci wyczuli od mężczyzny alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych bazach danych okazało się, że nie ma on uprawnień do kierowania pojazdami. Ponadto pojazd, którym się poruszał, nie jest ubezpieczony i nie ma aktualnego przeglądu technicznego. Mundurowi zatrzymali dowód rejestracyjny chryslera i sporządzili informację do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, a auto zostało odholowane na policyjny parking. 39-latek został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie - przekazała asp. Magda Zarembska.
Zatrzymana została również 54-letnia pasażerka, która podczas interwencji wyrzucała z samochodu butelki po napojach. Kobieta wychodziła także na jezdnię, prosto pod przejeżdżające samochody. Badanie alkomatem, w jej przypadku, wykazało prawie 2 promile alkoholu.
Mężczyźnie po wytrzeźwieniu postawiono zarzut kierowania pod wpływem alkoholu. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka kara pieniężna. 39-latek odpowie także za popełnione wykroczenia. Kobieta została ukarana mandatem.