W trakcie swojego wystąpienia, Morawiecki ostro skrytykował aktualną ekipę rządzącą. Podkreślił, że już na samym początku swojej kadencji, nowy rząd wyraził sprzeciw wobec kluczowych projektów strategicznych dla kraju, takich jak Centralny Port Komunikacyjny (CPK), energetyka jądrowa czy port kontenerowy w Świnoujściu. Wyraził obawy, że obecna władza może zasnąć na laurach, zamykając strategiczne projekty dla Polski.
Gospodarka, według Morawieckiego, jest jak mechanizm naczyń połączonych, który należy dokładnie zrozumieć, aby uniknąć manipulacji ze strony "dyletantów, leni patentowych i cwaniaków". Wskazał na ryzyko zamknięcia strategicznych projektów przez obecny rząd już na wstępie swojej kadencji.
W swoim wystąpieniu, Morawiecki odniósł się także do swojej niedawnej wizyty w Brukseli, podczas której bronił praw Polski do wyrażania swoich opinii za granicą. Ostro skrytykował obecny rząd koalicji "ośmiu gwiazdek" za naruszanie podstawowych praw człowieka i demokracji w kraju.
Zapowiedział również działania Zespołu Pracy dla Polski, którym kieruje, mające na celu zajęcie się m.in. cenami energii. Wyraził obawy, że po wyborach koalicja rządząca może zrezygnować z mrożenia cen energii, co mogłoby mieć negatywne skutki dla mieszkańców. Podkreślił również konieczność uniezależnienia budowy polskiego atomu od zgody Niemiec.
Morawiecki zaapelował do obywateli o udział w zbliżających się wyborach samorządowych i europejskich, zachęcając do głosowania na kandydatów Prawa i Sprawiedliwości. Zadeklarował, że w przypadku powrotu PiS do władzy, partia będzie realizować coroczny program Inwestycji Strategicznych dla dobra powiatów i gmin w całej Polsce.
Na pytanie o przyczyny porażki wyborczej PiS, były premier odpowiedział, że nie można już zmienić przeszłości, ale stara się wyciągać wnioski i otwierać na różne grupy społeczne.
Wizyta Mateusza Morawieckiego w Ciechanowie to przede wszystkim apel do czujności i aktywności obywateli stanowi ważne przesłanie dla obecnego na spotkaniu społeczeństwa w kontekście zbliżających się wyborów.