Dzisiaj, w ostatni majowy piątek zaproponowali nam wypad, a w zasadzie cztery, w cztery ich najbardziej ulubione "miejscówki", do których zawsze chętnie wracają z grupami wycieczkowiczów. Korzystając z wiedzy MONIKI ŁACIŃSKIEJ i SEBASTIANA CHMIELEWSKIEGO wybierzmy się tam, gdzie może jeszcze nie byliśmy lub byliśmy, ale bez przewodnika.
A że "bez przewodnika" robi różnicę o tym też w majowe piątki mówili nasi goście. Przewodnik bowiem wie zwykle dużo więcej niż Internet czy nawet najlepsi znajomi. Przewodnik ma swoje historie, zna różne opowieści i miejsca, do których nie zaprowadzą nas nawet najlepsze przewodniki.
Na sprawdzenie tego wszystkiego mamy jeszcze co najmniej cztery najbliższe miesiące. Udanych wakacji!