Zaczęło się od zgłoszenia i nagrań z monitoringu
Kilka dni temu płońscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży rowerów na jednym z miejskich osiedli. Funkcjonariusze od razu zajęli się sprawą, a kluczowym dowodem okazały się nagrania z kamer monitoringu. To właśnie dzięki nim udało się szybko ustalić i zidentyfikować sprawców – okazała się nimi para mieszkańców Płońska.
Pijacka przejażdżka z kłótnią w tle
Jak ustalili śledczy, całe zdarzenie miało miejsce pod koniec sierpnia. 18-latka i 35-latek, będąc pod wpływem alkoholu, wpadli na pomysł, by „dla zabawy” zabrać cudze rowery. Najpierw ich łupem padły dwa jednoślady, na których ruszyli w kierunku sąsiednich miejscowości.
Sprawcy tłumaczyli swoje zachowanie wypitym alkoholem i chęcią zrobienia sobie żartu. Niestety, ten „żart” okazał się przestępstwem, które pociąga za sobą bardzo poważne konsekwencje.
– nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska, KPP w Płońsku
W trakcie wycieczki para pokłóciła się, a zdenerwowany mężczyzna uszkodził rower, na którym jechała jego kompanka – przebił w nim opony, a następnie wyrzucił go w pole kukurydzy. Po chwili jednak para się pogodziła i kontynuowała podróż na jednym rowerze.
Powrót na miejsce i kolejna kradzież
To jednak nie był koniec ich pomysłów. Po powrocie do Płońska para postanowiła zabrać kolejny, trzeci już rower z tego samego osiedla. Po krótkiej przejażdżce porzucili go przy jednym z przystanków autobusowych.
Oboje zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty kradzieży. Zabezpieczony materiał dowodowy, w tym nagrania z monitoringu, nie pozostawia wątpliwości co do ich winy. Teraz o ich losie zadecyduje sąd, a grozi im kara do pięciu lat więzienia.
– nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska, KPP w Płońsku
Za swój nieodpowiedzialny wybryk oboje odpowiedzą teraz przed sądem.
Napisz komentarz
Komentarze