W nocy z 10 na 11 września, na terenie Mławy, patrol prewencji zatrzymał do kontroli 23-letniego kierowcę peugeota. Młody mieszkaniec Mławy przewoził dwóch pasażerów. Jak się okazało, w jego organizmie znajdowało się ponad 0,7 promila alkoholu. Tłumaczył, że po pracy wypił piwo i postanowił wracać samochodem. Trafił do policyjnego aresztu – informują mławscy funkcjonariusze.
Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Teraz grozi mu kara do 3 lat więzienia, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Kolejny nietrzeźwy kierowca został zatrzymany we wtorek rano (9 września) w rejonie Szreńska. Funkcjonariusze z drogówki zatrzymali 53-letniego motorowerzystę, który miał w organizmie ponad 1,2 promila alkoholu. Mężczyzna również trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty – dodają policjanci.
Rekordzistami tej doby okazali się… rowerzyści. Na terenie gminy Dzierzgowo policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy jechali rowerami mając ponad 2 promile alkoholu.
U jednego z nich alkomat wykazał aż 2,4 promila. Obydwaj otrzymali mandaty karne po 2500 złotych.
Ciekawe jest to, że aż cztery osoby – kierowcy samochodów, motorowerów i rowerów – zostały zatrzymane jednego dnia. To niepokojący sygnał, że część uczestników ruchu nadal bagatelizuje konsekwencje jazdy po alkoholu.
Policja apeluje do mieszkańców:
- Nigdy nie pozwalaj osobie pod wpływem alkoholu prowadzić pojazdu.
- Jeśli widzisz podejrzane zachowanie – zadzwoń na 112.
- Odpowiedzialność na drodze może uratować życie – Twoje i innych.
Napisz komentarz
Komentarze