Panie Marcinie, to według mnie nie jest przypadek z tą budową biometanowni w Ujazdówku, jest coś na rzeczy, pewnie wszystko jakby zostało'' schowane pod dywan'', jakoś sprawa dziwnie przycichła, od ostatniego zebrania w tej sprawie mija już ponad 4 miesiące, było wtedy więcej jak 100 osób z kilku wsi, było głośno o sprawie, ale zapewnienia Wójta oraz wynajętego prawnika uspakajały bo mówiono, że nie pozwolą na wybudowanie i co z tego wynikło ,nikt jakoś o sprawie nas nie informuje, poza 2 czy 3 wywiadami Pana Wójta \.